List okolicznościowy
Prowincjałów Rodzin Franciszkańskich w Polsce
z okazji Jubileuszu 750-lecia śmierci
Św. Klary z Asyżu
- "roślinki św. Franciszka"

AD 2003




Pan niech Was obdarza swym pokojem!

W dniu jubileuszu 750-lecia błogosławionej śmierci św. Klary, waszej duchowej Matki, a naszej Siostry kierujemy do Was tę refleksję, ku przypomnieniu tego, co najważniejsze w naszej konsekracji franciszkańskiej, ku zbudowaniu i podtrzymaniu naszych dobrych postanowień, ku uczczeniu drogiej naszemu sercu "roślinki św. Franciszka".

Franciszek i Klara - jedno serce i jeden duch

Miasto Asyż kojarzy się wszystkim ludziom, zarówno wierzącym jak i niewierzącym, z najsławniejszym jego obywatelem, a naszym Ojcem i Zakonodawcą - Świętym Franciszkiem. Osoba Franciszka przywołuje z kolei na pamięć, równie "WIELKĄ DUCHEM" jak on, mieszkankę tego miasta Świętą Klarę z Asyżu (1193 - 1253), którą Boża Opatrzność postawiła u jego boku, czyniąc z Niej "żeński filar" duchowości franciszkańskiej.

Świętych z Asyżu: Franciszka i Klarę połączyło to samo płomienne pragnienie, aby w sposób radykalny podążać za Chrystusem i żyć według świętej Ewangelii. Wymowne słowa papieża Jana Pawła II, że "trudno jest rozdzielić imiona Franciszka i Klary, te dwa niezwykłe zjawiska, dwie (...) legendy świętości"[1], wskazują wyraźnie na komplementarność obojga Świętych. Innymi słowy: "epopeja franciszkańska" nie byłaby kompletna, gdyby nie została ubogacona intuicją i entuzjazmem kobiecego serca Klary.

Urzekająca bogactwem i prostotą duchowość Asyskich Świętych, dała w Kościele początek Franciszkańskiej Rodzinie, która na przestrzeni dziejów aż do czasów nam współczesnych wydała wielorakie owoce świętości w różnych zakątkach świata, w tym także na naszej polskiej ziemi. Przynależą do niej liczni święci: znany i czczony w Kościele na całym świecie Antoni Padewski, Agnieszka z Pragi - czeska klaryska, Maksymilian M. Kolbe, Jan z Dukli, Ojciec Pio z Pietrelciny, polskie klaryski: Kinga, której kult na ziemi sądeckiej jest bardzo żywy oraz błogosławione Salomea i Jolanta, a także bł. Aniela Salawa krakowska służąca i tercjarka franciszkańska oraz Jan XXIII "papież dobroci" - ogłoszony niedawno błogosławionym.

Klara - przykład umiłowania Chrystusa

Prawdą jest, że historia uczyniła z Franciszka postać sławniejszą od Klary. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnich latach dał się zauważyć duży wzrost zainteresowania charyzmatem tej "Ewangelicznej Kobiety" - Klary z Asyżu - "roślinki świętego Franciszka" [2] - jak sama siebie nazywała. Szczególnym "momentem łaski" dla odkrycia wielkości Klary było świętowanie w całym Kościele, dokładnie dziesięć lat temu (od 11 sierpnia 1993 roku do 5 października roku 1994), Jubileuszu Klariańskiego z okazji osiemsetnej rocznicy jej urodzin. W tym czasie Klara na nowo rozbłysła swym "światłem". W wielu publikacjach, w listach pasterskich, listach przełożonych Zakonu Franciszkańskiego, została przypomniana wspólnocie wierzących jako niebiańska patronka telewizji[3], jako kobieta życia kontemplacyjnego, niewiasta dzielna i odważna, cicha i mocna, dziewica wierna i mężna - jako "kobieta nowa".

Osiem zachowanych pism Klary stawia ją w szeregu nielicznych kobiet średniowiecza, które rozbiły "mur milczenia", sięgając swym głosem aż do naszych czasów. Nie znajdujemy wśród nich "wielkich mistycznych traktatów", ale w zamian za to czytelnik spotyka tu płonące serce dla Jezusa i głębokie pragnienie miłowania Tego, który oddał się cały z miłości dla nas. Na szczególną uwagę zasługują Listy Klary, z których cztery skierowane są do Agnieszki z Pragi[4] i jeden do Ermentrudy z Bruges. Uważna ich lektura nasuwa wniosek, że mógł je napisać tylko ktoś, kto sam głęboko wszedł w Słowo Boże, w sens swego powołania i żyje nim konsekwentnie i radykalnie.

Fakt napisania - po raz pierwszy w historii Kościoła - przez kobietę Reguły Zakonnej, stawia Klarę w szeregu mądrych, szczególnych i wyjątkowych niewiast. Dał wyraz tej "wielkości" papież Jan Paweł II w jednym z Listów do Sióstr Klarysek[5], w którym porównuje Asyską Świętą z trzema wielkimi Kobietami - jedynymi dotychczas Doktorami Kościoła:

"Jeżeli o Katarzynie ze Sieny - pisze Papież - mówimy, że jest świętą przepełnioną nabożeństwem do Krwi Chrystusa; jeśli Teresa Wielka jest kobietą, która przechodząc z "mieszkania" do "mieszkania" w twierdzy wewnętrznej osiąga próg komnaty Wielkiego Króla, a św. Teresa od Dzieciątka Jezus z ewangeliczną prostotą biegnie po "małej drodze", to św. Klara z Asyżu jest gorącą miłośniczką Chrystusa Ukrzyżowanego, z którym pragnie się utożsamić"[6].

I rzeczywiście, motyw ten jak złota nić przewija się w życiu Klary. W liście do Agnieszki z Pragi zachęca ją gorąco do tego, czym sama żyła: "Patrz na Niego [Chrystusa], który dla Ciebie został wzgardzony; stań się dla Niego wzgardzona na tym świecie i idź za Nim (...) wpatruj się w Niego, rozmyślaj o Nim, uwielbiaj i staraj się Go naśladować! Jeśli będziesz z Nim cierpieć, będziesz z Nim też królować; jeśli będziesz dzielić z Nim ból, będziesz dzielić radość; jeśli będziesz umierała z Nim na krzyżu męczeńskim, będziesz mieszkała z Nim w niebie w chwale świętych, a twoje imię zostanie zapisane w księdze życia (...)"[7].

Radość Jubileuszu

Obecny rok 2003 dostarcza Rodzinie Franciszkańskiej, jak i całej wspólnocie Kościoła kolejnej okazji do uwielbienia Boga i dziękczynienia za wielkie dzieła łaski w życiu św. Klary. Przełożeni Generalni Pierwszego i Trzeciego Zakonu Regularnego, w ubiegłym roku, w Uroczystość św. Franciszka, zaprosili nas specjalnym listem[8], do wzięcia udziału w radosnych obchodach, tym razem na pamiątkę wydarzenia sprzed siedmiuset pięćdziesięciu lat, kiedy to niebiosa otworzyły się na spotkanie siostry Klary w momencie jej śmierci, a kilka dni wcześniej papież Innocenty IV zatwierdził, napisaną przez nią Regułę.

Rok Klariański trwa. Rozpoczęliśmy go Niedzielą Palmową (jakże wymownym dniem, wpisanym w chronologię życia Świętej), a zakończymy w przyszłym roku - 11 sierpnia - w liturgiczne wspomnienie św. Klary.

Zachęceni słowami naszych Ministrów Generalnych by "pełni wdzięczności Bogu ogłaszać radośnie te wydarzenia w Kościele i odkrywać nowe sposoby opowiadania ludziom w naszych niespokojnych czasach o łagodnej dobroci siostry Klary"[9], ślemy Wam, Drogie Siostry, dziś, w jubileuszowe wspomnienie śmierci św. Klary, to nasze franciszkańskie przesłanie: "Pochwalony bądź Panie?. za Siostrę naszą Klarę?."

Kierując do Was tę refleksję, wznosimy na nowo w Kościele, jak mówi Bulla Kanonizacyjna Klary, "ten wysoki świecznik świętości (...) jaśniejący w przybytku Pańskim (...)" do którego światła "śpieszyły i śpieszą liczne dziewice, aby od jego płomienia zapalić swoje lampy".[10] Chcemy w ten sposób oddać hołd naszej Świętej "Jubilatce"; przypomnieć, że Klara podobnie jak Franciszek żyje nadal... czyni wiele dobra... także w ojczyźnie naszej; i w końcu uświadomić sobie i Wam, że Święci "nie starzeją się" i ustawicznie czegoś nas uczą... również takim niecodziennym Jubileuszem: 750-lecia chwalebnej śmierci.

Klara - mistrzyni kontemplacji

Klara, córka zamożnego mieszkańca Asyżu Favarone di Offreduccio di Bernardino i jego żony Ortolany, w wieku 16-17 lat została poruszona nawróceniem i nowym stylem życia syna Piotra Bernardone, który przejdzie do historii jako Franciszek z Asyżu. Wiele razy spotykała się z nim i z tych spotkań zrodziła się duchowa przyjaźń. Po pewnym czasie również Ona postanowiła rozpocząć życie ewangeliczne. Jej decyzja nie spotkała się jednak z przychylnością rodziny. Stąd wieczorem, w Palmową Niedzielę roku 1211, potajemnie opuściła rodzinny dom udając się do kapliczki Najświętszej Maryi Panny zwanej Porcjunkulą, gdzie już od dwóch lat istniała mała wspólnota braci. Tu Franciszek nałożył jej ubogi habit podobny do swojego... obciął jej włosy, co było znakiem zewnętrznym konsekracji, i odtąd Klara należała już do Boga...

Przebywając jakiś czas w Kościele św. Pawła (de Abbatissis) i w Kościele św. Anioła z Panzo, wreszcie znalazła pokój i właściwe miejsce dla swego "sposobu życia" w kościółku San Damiano. Był to ten sam kościółek, gdzie wcześniej Franciszek odkrył swe powołanie, gdzie usłyszał z krzyża słowa Chrystusa: "Franciszku, idź i napraw mój dom, który jak widzisz cały jest w ruinie". Klara nie musiała już odnawiać murów tego kościółka, lecz oparta o słowo i przykład Franciszka podjęła zadanie odnowienia świata i Kościoła w KLAUZURZE, w postawie eucharystycznej adoracji. Podczas gdy On wraz z braćmi wzywał do nawrócenia, pokuty i miłości przemierzając świat, Ona pozostawała w ukryciu San Damiano. Trwała przy Ukrzyżowanym Chrystusie, uboga i pełna miłości wspierając modlitwami działalność i apostolat Franciszka i jego Braci. Od tamtego czasu Kościół stał się świadkiem jej życia pokuty. "W tej ciasnej pustelni przez 42 lata kruszy alabaster swego ciała biczami dyscypliny, tak że napełnia gmach Kościoła wonią pachnących olejków (...) W zagłębieniu tej skały, jak srebrna gołąbka założywszy swe gniazdo, zrodziła wspólnotę dziewic Chrystusowych, założyła święty klasztor i dała początek Zakonowi Ubogich Pań"[11]. Była to żeńska gałąź Franciszkańskiej Rodziny, którą zaczęto z czasem nazywać jej imieniem: Zakonem Świętej Klary, albo po prostu: Siostrami Klaryskami.

Charyzmat i dzieło kontemplacyjnego życia w wymiarze franciszkańskim, przedłuża się nadal w różnych żeńskich wspólnotach zakonnych również w naszej ojczyźnie. Niektóre z nich wywodzą się w linii prostej od Świętej Klary, inne zaś mają rodowód późniejszy. Choć różnią się nie tylko Konstytucjami (jak Bracia Pierwszego Zakonu) ale także i Regułami, wszystkie jednak czerpią inspiracje z duchowości Klary. Klaryski, Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji, Mniszki Klaryski Kapucynki czy też Mniszki III Zakonu Regularnego św. Franciszka (popularnie zwane Bernardynkami) - w osobie Franciszka i "jego roślinki" odnajdują jedność i tożsamość. W większym lub mniejszym stopniu nawiązują do jej charyzmatu, zwłaszcza przez kontemplację jako główny cel ich życia, ścisłą klauzurę, adoracyjny kult Eucharystii i łączność z braćmi i Zakonu. Są one jak ukryte głęboko pod ziemią korzenie, z których drzewa [dla swego wzrostu] czerpią życiodajną moc. Reprezentują Kościół - Oblubienicę, ową "Ecclesia orans" - ukryte i niewidoczne, ale jakże ważne w życiu Kościoła.

"Proszę Was - mówił Ojciec Święty Jan Paweł II do Klarysek i innych sióstr klauzurowych diecezji asyskiej - byście mi towarzyszyły i podtrzymywały mnie w pełnieniu mojej powszechnej posługi Piotrowej przez moc waszej wytrwałej modlitwy. (...) Przez modlitwę ujawnia się szczególny aspekt maryjnego rysu Kościoła. Wy szczególnie jesteście jakąś IKONĄ tajemnicy Maryi, zgodnie ze słowami Franciszka skierowanymi do Klary i jej sióstr"[12].

Papież dał szczególny wyraz przeświadczeniu o ważności tej formy życia zakonnego w Kościele i dla Kościoła dnia 13 maja 1994 roku, kiedy erygował na terenie Państwa Watykańskiego kontemplacyjny klasztor "Mater Ecclesiae", w którym Siostry Klaryski jako pierwsze miały zaszczyt podtrzymywać modlitwą prace Stolicy Apostolskiej, wspierać Papieża w jego codziennym wysiłku i duchowo towarzyszyć jego apostolskim podróżom.

To wydarzenie przywołuje na pamięć fakt z życia Klary, odnotowany przez biografa Tomasza z Celano. Autor wspomina, że "papież Grzegorz pokładał nadzwyczajną ufność w modlitwach Świętej (...), często gdy powstała jakaś nowa trudność, (...) czy to w czasie kiedy był biskupem Ostii, czy później, kiedy był wyniesiony na najwyższy urząd apostolski, zwracał się listownie do tej dziewicy, prosząc ją o wsparcie modlitwą i doświadczał jej pomocy. Ten akt pokory naprawdę godny jest rozważania. (...) Zapewne wiedział, co potrafi miłość i że dziewice mają wolny wstęp na konsystorz boskiego Majestatu. Jeśli bowiem Król nieba daje samego siebie tym, którzy gorąco Go kochają, to czegoż by nie mógł udzielić tym, co pobożnie Go proszą o rzeczy należyte?"[13].

Cieszyła się Klara ogromnym szacunkiem Kościoła, któremu była wierna do końca swego życia. Matka Kościół dała wyraz swego uznania wobec dzieła i życia Klary stosunkowo szybką kanonizacją, która miała miejsce w dwa lata po jej śmierci. Zachował się z tego okresu bezcenny, unikalny i wyjątkowy materiał w postaci Aktu procesu kanonizacyjnego Klary, gdzie spisane zostały zeznania sióstr i osób świeckich, potwierdzających pod przysięgą to, czym żyła i czego uczyła Święta. " Jest rzeczą konieczną powtórzyć dziś odkrycie, jakiego dokonała św. Klara z Asyżu" - mówił do sióstr Klarysek Papież Jan Paweł II - "Konieczne jest odkrycie tego charyzmatu, tego powołania; domaga się tego boska legenda Franciszka i Klary (...). Nie wyobrażacie sobie jak wy, ukryte (...) jesteście ważne dla życia Kościoła; ile problemów i spraw od Was zależy!"[14].

Klauzura w sercu świata

Życie Klary, choć miało i nadal ma charakter "kontemplacyjny i klauzurowy" nie było nigdy i nie pozostaje także dziś "pustelnicze". Serca wspólnot przenikniętych duchem Klary były i są nadal wielkie jak świat, obdarzone wrażliwością na codzienne problemy człowieka. Orędowały i orędują za całą ludzkością. Klara wybrała klauzurę San Damiano nie po to, by uciekać od świata, wobec którego żywiła zawsze miłość i respekt, ale po to, żeby móc lepiej oddać się na służbę Bogu. Klauzura dla Świętej stała się środkiem dla lepszej chwały Bożej. Dała temu wyraz nie tylko przez swoje modlitwy i kontemplację, ale również przez apostolat, jaki mimo klauzury rozwijała, ze świadomością, że miłość Boga domaga się miłości bliźniego. Zajmowała się troskliwie i czule siostrami, ale jednocześnie serce miała otwarte dla szeroko pojętej wspólnoty. Z równą dobrocią i miłością kierowała swoje spojrzenie na ludzi i świat.

Wystarczy wspomnieć niektóre tylko fakty z życia Świętej, choćby to, jak we łzach błagała Pana o litość nad ukochanym miastem Asyżem, oblężonym przez oddziały Witalisa z Awersy i uzyskała wyzwolenie miasta od wojny[15]. W świadectwach świadków Procesu czytamy, że płakała też nad grzesznikami, którym groziło potępienie[16], przyjmowała strapionych i ubogich, którzy szukali za pośrednictwem jej modlitw i cudów pociechy w niedoli[17], uzdrawiała chore dzieci powierzane jej przez zapłakane matki[18], doprowadziła również do zgody między małżonkami żyjącymi w separacji[19]. Przekonana, że życie apostolskie musi czerpać siłę z otwartego Serca Chrystusa ukrzyżowanego, pisała do Agnieszki z Pragi słowami św. Pawła: "uważam Cię za pomocnicę samego Boga, niewysłowionego, która podnosi upadające członki Jego Ciała (por. 1Kor 3,9; Rz 16,3)" [20].

Podczas gdy dla innych ziemskie piękno stanowiło zagrożenie dla świętości, Klara widziała w nim odbicie piękna i dobroci Bożej. Świat pobudzał ją do chwały Bożej. Cenne jest świadectwo siostry Angelucci, która w procesie powiedziała, że "kiedy ta najświętsza matka wysyłała siostry posługujące poza klasztor, upominała je, że kiedy zobaczą piękne drzewa, okwiecone i pełne listowia, niech chwalą Boga; i podobnie kiedy zobaczą ludzi i inne stworzenia, niech zawsze za wszystkie i we wszystkich tych rzeczach chwalą Boga"[21].

Jest to świadectwo wyjątkowej wrażliwości Klary na piękno przyrody, a przede wszystkim urzekającej szlachetności serca ujawnionej w zachęcie, by siostry dostrzegały wszelkie dobro. Dostrzegamy tu ewangeliczny optymizm skierowany ku życiu, którego piękno pobudza do wdzięczności wobec Boga. To życie jest znakiem dobroci Stwórcy, której doświadcza człowiek w pięknie natury i wszystkich ludzi.

Jan Paweł II we wspomnianym już "Liście do Klarysek"[22], napisanym z okazji poprzedniego jubileuszu, wskazał na życie Klary jako zaproszenie do "odkrycia wartości kontemplacji"[23]. W tym zaproszeniu daje się odczytać myśl Papieża, by także i dzisiejszy człowiek, na wzór tej Świętej, dokonał w sobie samym odkrycia tych wartości duchowych, które pozwolą mu na nowo utwierdzić się w przekonaniu o swej wielkiej odpowiedzialności za swoje życie jako otrzymany dar Bożej miłości.

Klauzura jako przestrzeń życia wybrana przez Klarę, i dziś nadal miejsce pobytu jej duchowych córek, przywołuje naszą uwagę i przypomina nam wszystkim ten jakże często zapominany ruch każdej ludzkiej duszy, który nazywa się doskonaleniem i uświęceniem w prawdzie i miłości. Nie wystarczy człowiekowi doskonalenie w zdobytym zawodzie, ani w umiejętności władania językami, czy zdobywaniu i posługiwaniu się wiedzą i techniką. Człowiek, żeby mógł być szczęśliwy, potrzebuje wzrostu duszy, która rośnie uniżając się przed Bogiem. Z "klauzurą" wiąże się również myśl o strzeżeniu naszych serc przed zgubnymi wyobrażeniami, obrazami, które chcą poddawać ustawicznie człowieka w niewolę żywiołów tego świata. "Klauzura serca" dotyka z jednej strony tego co widzę, słyszę, co mnie ciekawi, ale z drugiej strony winna ochraniać z troskliwością Słowo Boże w nas, by wydawało ono godny owoc wiary i miłości, jak całe życie Klary, która 11 sierpnia 1253 roku podzieliła los wszystkich ludzkich serc.

Śmierć - radosna nadzieja prawdziwego życia

W liście Ministrów Generalnych czytamy: "Śmierć Świętego bardzo często odsłania najważniejsze cechy jego duchowości i jego życia. Tak też było ze św. Klarą..." [24]. Tomasz z Celano, opisując okoliczności jej śmierci wspomina, że gdy była bliska odejścia do Pana, " zwracając się do siebie samej, cicho do swej duszy mówiła: "Idź bezpiecznie, ponieważ masz dobrą eskortę na drogę; Tego, który cię stworzył, uświęcił cię; kochał cię czułą miłością, zawsze troszczył się o ciebie jak matka o swego syna. A Ty, Panie, bądź błogosławiony za to, żeś mnie stworzył "[25]. Na podstawie tych słów, które Klara wypowiada krótko przed śmiercią, ważnych, bo przytoczonych również przez świadków w jej procesie kanonizacyjnym, staje się możliwe dotarcie do prawdziwej osobowości i głębokiej jej duchowości. "Idź" - mówi Klara; idź, odważnie jak tej nocy, kiedy opuszczałaś ojcowski dom; idź jak zawsze konsekwentnie i bezkompromisowo; idź spokojna, z tą wielką wolnością, której strzegłaś zawsze radośnie; idź w mocy "przywileju ubóstwa"; idź w ufnym zawierzenia Panu, który wynagradza zawsze stokrotnie; "Idź" - jak napisze św. Agnieszce z Pragi - "pamiętając o twoim postanowieniu (...) krokiem szybkim i lekkim, nie urażając stopy, żeby nie przylgnął do niej nawet pył, podążaj bezpiecznie z radością, ochoczo i ostrożnie ścieżką szczęśliwości... z nikim się nie zgadzaj, kto by cię chciał oderwać od tego postanowienia"[26]. Zachęta Klary do podjęcia drogi z pośpiechem jest konkretnym wyrazem wyboru życia jako "pielgrzymi i obcy"[27] na tym świecie, wyboru, którego Ona i Franciszek dokonali już od pierwszego etapu swego nawrócenia. Życie ich było nacechowane zawsze pragnieniem rozpoczynania na nowo, bez obaw i bez zwłoki.

W "Pochwale Stworzeń" Franciszek, cierpiący i bliski śmierci śpiewa: "Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę nasza śmierć cielesną, której żaden człowiek żywy uniknąć nie może. Biada tym, którzy umierają w grzechach śmiertelnych. Błogosławieni ci, których śmierć zastanie w Twej najświętszej woli"[28]. Jakże harmonizują te poetyckie i modlitewne słowa z okrzykiem chwały, jaki wychodzi z ust Klary pod koniec jej życia: "Panie, bądź błogosławiony, Ty, któryś mnie stworzył"[29]. Są one jakby syntezą ich duchowego bogactwa i przebytej duchowej drogi. Zamieniając całe swe życie w modlitwę, uczynili również modlitwą ich umieranie.

Klara uwielbiając Boga, w takim szczególnym momencie jak spotkanie z "Siostrą śmiercią", pokazuje nam dojrzałą postawę człowieka, który przyjmuje życie z wszystkimi jego aspektami: pozytywnymi i negatywnymi. Oddaje je Panu bez żalu. Patrząc z perspektywy na swe życie, Klara widzi je jako dzieło Boże, jako historię świętą, piękną i pozytywną. Jest w pełni pojednana z sobą, ze swoją przeszłością, ze swoimi ograniczeniami, i wszystko to składa w ofierze Bogu z pogodą i wolnością.

Całe życie Świętej Klary, łącznie z momentem jej śmierci, było hymnem chwały i dziękczynienia dla Tego, który ją stworzył, prowadził i strzegł, stąd: "Niech (...) raduje się Matka Kościół, że zrodziła i wychowała taką córkę (...) Niech się raduje pobożny lud wierny, że Król niebios i Pan, który ich siostrę (...) wybrał sobie na Oblubienicę wprowadził ją z chwałą do swego najwyższego i jaśniejącego pałacu".[30]

Jubileusz Klariański trwa. Dzielmy się tą radością i łączmy razem nasze głosy w jubileuszowym hymnie dziękczynienia: "Pochwalony bądź Panie... za Siostrę naszą Klarę...". Niech wstawiennictwo naszej Siostry i Matki pogłębia radość i prowadzi drogami świata, wspierając w dziele niesienia wszystkim ludziom przesłania pokoju i dobra!

Podpisani
Prowincjałowie wszystkich Rodzin Franciszkańskich w Polsce

Przypisy

[1] Jan Paweł, Fragment przemówienia wygłoszonego 12 marca 1982 w Asyżu do Sióstr Klarysek, w: Studia Franciszkańskie 6 (1994), s. 9.
[2] TKl 37.49; RegKl 1,3; BłKl 6.
[3] Pius XII, Breve Apostolskie "Clarius explendescit" (14 luty 1958), tekst polski w: Studia Franciszkańskie 8 (1997) ss. 11-12.
[4] Zwana Agnieszką Czeską (1211- 1282), fundatorka klasztoru franciszkanów i klarysek w Pradze; od 1234 roku mniszka wspólnoty Ubogich Pań w Pradze; beatyfikowana w 1874 roku przez papieża bł. Piusa IX, kanonizowana przez papieża Jana Pawła II 12 listopada 1989 roku.
[5] Jan Paweł II, List do Sióstr Klarysek z okazji 800-lecia urodzin św. Klary z Asyżu, z dnia 11 sierpnia 1993 r., w: Studia Franciszkańskie 6 (1994) ss. 35-39.
[6] Tamże, nr 4, ss. 36-37. [Katarzyna ze Sieny (1347-1380), kanonizowana przez Piusa II (1461), ogłoszona Doktorem Kościoła przez Pawła VI (1970); Teresa Wielka (1515-1582), kanonizowana przez Grzegorza XV (1622), ogłoszona Doktorem Kościoła przez Pawła VI (1970); Teresa od Dzieciątka Jezus (1873-1897), kanonizowana przez Piusa XI (1925), ogłoszona Doktorem Kościoła przez Jana Pawła II (1997)].
[7] 2LKL 19-22.
[8] Konferencja Ministrów Generalnych Pierwszego Zakonu Franciszkańskiego i Trzeciego Zakonu Regularnego, "Słuchajcie ubożuchne wezwane przez Pana", List inaugurujący 750 rocznicę śmierci Świętej Klary, Rzym 4 października 2002.
[9] Tamże s. 2.
[10] Bulla Knonizacyjna "Clara claris plaeclara" papieża Aleksandra IV, n.12; tekst polski w: WŹF, t.2, s. 411.
[11] Lg VI, 10, s.383.
[12] Fragment przemówienia Papieża Jana Pawła II wygłoszonego 10 stycznia 1993 roku do Sióstr Klarysek i innych Sióstr Klauzurowych zebranych w klasztorze Św. Klary w Asyżu, w: Studia Franciszkańskie 6 (1994), s.24, n.4.
[13] Lg XVIII, 27
[14] Przemówienie wygłoszone 12 marca 1982 w Asyżu; por. przypis 1, s. 10.
[15] Lg XVI,23; por. także 9P,3.
[16] Por. 2P, 10
[17] Por. Lg XVIII, 27; Lg XXIII, 32-35.
[18] Por. 2P, 18; 4P, 11; 9P, 6.
[19] Por. 16P, 4.
[20] 3Kl, 8.
[21] 14P, 9.
[22] Por. przypis 5: Jan Paweł II, List do Sióstr Klarysek z okazji 800-lecia urodzin św. Klary.
[23] tamże n.1, s. 35.
[24] Por. przypis 8; s.2.
[25] Lg XXX, 46; por. 3P,20.
[26] 2LKl 11-14.
[27] por. Reg Kl VIII,2; 2Reg VI,2.
[28] Pochwała Stworzeń 12-13.
[29] 3P 20.
[30] BK n. 24, s. 413.